Sprawa w sądzie za przejazd na "czerwonym" świetle

[Tobi77]

A gdzie się podziała ta fundamentalna zasada, że winę trzeba udowodnić? Jeśli było tak jak mówisz, obstawaj przy swoim, tym bardziej, że masz świadka.

[WIELKIBONGO]

A gdzie się podziała ta fundamentalna zasada, że winę trzeba udowodnić? Jeśli było tak jak mówisz, obstawaj przy swoim, tym bardziej, że masz świadka.

masz rację Tobi i nikt tutaj nie skazuje już chłopaka

ale w sądzie spotka sie z zeznającymi policjantami

sąd ma prawo decyzji o dopuszczeniu albo nie dowodu i ma prawo do swobodnej oceny dowodów

tak sie składa,że z reguły policjant jest uznawany za bardziej wiarygodnego bo jest niby f-szem zaufania społecznego

więc trzeba sie po prostu liczyć z przegrana i tyle

a narazie życzyć powodzenia i trzymać kciuki :diabelski_usmiech

[dudek_t]

Największą lipę jaką możesz odwalić to ukrywać fakt przed Rodzicami. 19 lat a mentalność 10 latka. Jeździsz samochodem, bierzesz na siebie odpowiedzialność za innych użytkowników ruchu a boisz się powiedzieć o ewentualnym mandacie Rodzicom?? Prędzej czy później dowiedzą się na bank i będą cię mieli za smarkacza a nie dorosłego syna.

Co się dzieje dziś z tą młodzieżą? W grupie na ulicy/klubie/szkołach itp. "gieroje" jakich mało a w domu cipy grochowe :roll:

[pic2ek]

W grupie na ulicy/klubie/szkołach itp. "gieroje" jakich mało a w domu cipy grochowe :roll:

:lol:

[kazik4x4]

Re: Sprawa w sądzie za przejazd na "czerwonym" świ

Witam!!!
Zapytał się jeszcze 2 razy czy przyjmuje mandat. Mam świadka kolegę który jechał ze mną.
Dodam że obok mnie jechał drugi samochód. Drugiego kierowcy nie zatrzymali.

Ma ktoś pomysł jak z tego wybrnąć . Nie mam nawet z czego zapłacić mandatu gdyż jeszcze się uczę.

Na dodatek była mgła i policja stała na pasie do lewo skrętu a ja przeleciałem prosto.
Musze jechać teraz na komendę złożyć zeznania.

HELP ME

A po co mają Cię wzywać na komendę?? Po co zeznania? Wystarczy to, że na miejscu nie przyznałeś się do popełnionego czynu. Nie przyjąłeś mandatu to ze strony policji sprawę kończy - oni sporządzają wniosek do sądu grodzkiego i tyle.

W sądzie zeznań policjanta tak łatwo nie podważysz, bo policjant jest osobą zaufania publicznego i jego zdanie w sądzie "waży więcej".

Tłumaczenie że się uczysz i nie miałbyś z czego zapłacić też nie jest zadnym usprawiedliwieniem. W sądzie możesz powiedzieć to samo a i tak dostaniesz x00-x000+koszty sądowe ok. 100pln.

Jak nie masz z czego zapłacić, możesz wnioskować o zamianę na prace społeczne.

[westwi78]

A po co mają Cię wzywać na komendę?? Po co zeznania?

bo teraz to prowadzi wykroczeniowiec a nie ruch drogowy.

[Biszczu]

Możesz zbierać swoje dowody ile chcesz i jakie chcesz - nie wiesz co policjant napisał w notatce kierując wniosek do ukarania. Moim skromnym zdaniem dostaniesz mandat + koszty sądowe, bo to co piszesz nie będzie żadnym wytłumaczeniem. Przypomnij sobie jak się odzywałeś do policjanta - z pokorą czy grałeś bohatera

wniosek do sądu grodzkiego

Od 2010 roku nie ma sądów grodzkich ! Takimi rzeczami zajmują się Sądy Rejonowe

[WIELKIBONGO]

Po co zeznania? Wystarczy to, że na miejscu nie przyznałeś się do popełnionego czynu. Nie przyjąłeś mandatu to ze strony policji sprawę kończy

kazik4x4, no nie tak do końca

bo jeszcze musi być przesłuchany w charakterze osoby podejrzanej o popełnienie wykroczenia

bo musi otrzymać zarzut na piśmie

[kazik4x4]

A po co mają Cię wzywać na komendę?? Po co zeznania?

bo teraz to prowadzi wykroczeniowiec a nie ruch drogowy.

A od kiedy to tak jest??

[hubert78]

Możesz zbierać swoje dowody ile chcesz i jakie chcesz - nie wiesz co policjant napisał w notatce kierując wniosek do ukarania.

Przed rozprawą idziesz do sądu i masz prawo wglądu do wszystkich akt itd jakie zostały do sądu złożone , dodatkowo możesz sobie to wszystko skopiować.

[westwi78]

A od kiedy to tak jest??

od zawsze z tego co pamiętam.

[kazik4x4]

WIELKIBONGO, Biszczu, eee... to ja jakiś wczorajszy jestem.

[ Dodano: Pią 16 Lis, 12 09:38 ]

A od kiedy to tak jest??

od zawsze z tego co pamiętam.

A ja pamiętam, że jak nie przyjąłem mandatu, to nie musiałem nigdzie chodzić i zeznań składać. Przyszło wezwanie do sądu i tyle. 2x tak miałem.

Za pierwszym razem chcieli mi dać 500 za podobne wykroczenie a w sądzie dostałe 100+koszty.
Za drugim razem chcieli mi dać chyba 300 dostałem 500+koszty.

[t271828]

Gdyby, przy sygnalizatorze, był umieszczony sekundnik to chłopak już z daleka miałby możliwość, prawidłowej oceny sytuacji.
Tera już strach wjeżdżać na zielonym, bo a nuż za sekundę zapali się żółte :shock:

Kiedys, dawno temu, zielone swiatlo przed zmiana na pomaranczowe pulsowalo. Rozsadnemu kierowcy pozwalalo to uniknac gwaltownego hamowania, a na nierozsadnego dzialalo jak plachta na byka. A ze wypadki powoduja czesciej nierozsadni niz rozsadni rozwiazanie to zostalo zarzucone.

[kowal 2002]

Wiem że jest "po ptokach", ale takie "problemy" bez żadnego gadania rozwiązało by posiadanie w samochodzie rejestratora za ok. 100 pln...
Większość "żółtych" świateł jest moim zdaniem za krótka na to by można było bezpiecznie wyhamować nawet z dozwolonej prędkości więc może warto sprawdzić jak jest na tym skrzyżowaniu.

[Biszczu]

kowal 2002, nagranie z takiego rejestratora nie musi wcale być dołączone i dopuszczone do sprawy

[Enriquez]

halo, halo - wyjaśnij tylko jedną kwestię, bo nie jest to do końca jasne.
Napisałeś, że wjechałeś na skrzyżowanie przy pomarańczowym, a chwilę później żeby Cię nie ochrzaniać za to, że wjechałeś na czerwonym. To jak to w końcu jest? Kiedy się zmieniło to światło na pomarańczowe? Jak mijałeś sygnalizator, czy po prostu chciałeś przejechać na pomarańczowym a jak już mijałeś sygnalizator to "nagle" zmieniło się na czerwone. Jeżeli tak jest to proponuję uszy po sobie i przyjąć mandat. Bo o ile kodeks pozwala wjechać na pomarańczowym to już na czerwonym nie ma takiej opcji.

[kowal 2002]

kowal 2002, nagranie z takiego rejestratora nie musi wcale być dołączone i dopuszczone do sprawy

Nie musi, ale myślę, że każdy sędzia dobrze by się zastanowił, czy chce "potem" afery w TVN, YouTube, itp. dlatego, że nie uwzględnił ewidentnego dowodu wskazującego na brak wykroczenia.
Zresztą podejrzewam, że mając takie nagranie ( i zakładając, że rzeczywiście nie było "wykroczenia" ) i odtwarzając je od razu przy policjantach, nie było by w ogóle sprawy ( w końcu im też nie bardzo zależy na bieganiu po sądach szczególnie jeśli od razu widać, że nie mają racji ).

[Biszczu]

kwestia zasadnicza czy ukarany był grzeczny podczas kontroli drogowej czy grał chojraka.

[mikolaj93]

Oczywiście że byłem grzeczny. Światło zmieniło mi się z zielonego na pomarańczowe tuż przed autem.

[Tomato]

jak boisz się rodziców to trzeba było brać mandat i było by po sprawie. ciekawe czy sąd nie zaprosi właściciela pojazdu na rozprawę

[pic2ek]

Bo o ile kodeks pozwala wjechać na pomarańczowym.

tak? a możesz podać źródło?

[Mynia]

Co miejscowość to inaczej.
Dla przykładu: gdy odmówisz przyjęcia w Gdańsku , to bez żadnych przesłuchań zostaniesz wezwany do sądu - i tam Ciebie sąd wysłucha.

Z kolei w Bydgoszczy, najpierw dostajesz wezwanie na przesłuchanie (jako podejrzany :-) ) następnie, po około 3-4 miesiącach dostajesz wyrok pocztą.

Ważne aby dobrze się przygotować, i do zeznań w sądzie i do przesłuchania.

[Biszczu]

Z przepisów rozporządzenia Ministrów Transportu w sprawie znaków i sygnałów drogowych wynika, że sygnał żółty oznacza zakaz wjazdu za sygnalizator, chyba że w chwili zapalenia tego sygnału pojazd znajduje się tak blisko sygnalizatora, że nie może być zatrzymany przed nim bez gwałtownego hamowania; sygnał ten oznacza jednocześnie, że za chwilę zapali się sygnał czerwony.

[Enriquez]

sesik podał źródło w drugim poście tego wątku, co taki zdziwiony jesteś?

[kbjanek]

tu nie kwestia tego czy kolega wjechal na czerwonym wczesnym czy poznym zielonym,
jest wazna, ale ze chlop ktory ma 19 lat nie ma zaufania do swoich rodzicow oraz ze nie jest w stanie brac na klate swoich czynow.
powiem tak wiele mam za uszami, za wszystko dostalem od zycie w dupe,
to tez wychowuje